Nowy rok szkolny czas zacząć… zmianami. “Stara” wiara zuchowa przygotowała zbiórkę dla uczniów klas najmłodszych naszej szkoły. Celem zbiórki było zaprezentowanie pracy zuchowej. Pracy? Tak, pracy! Lecz cóż, tego dnia bawiliśmy się świetnie, pokazując zaproszonym gościom, tak małym jak i dużym, nasze zuchowe życie.
Mieliśmy jednak pewien kłopot. Otóż, poczas zbiórki wciąż przeszkadzał nam jakiś “chochlik”. Hałasował, śmiał się. Raz zgasił nawet światło w całej szkole. Ale kiedy próbował skraść nam przepyszne rogaliki, udało nam się go pochwycić.
Okazało się, że tym chochlikiem był jeden z naszych uczniów, który bardzo chciał zostać zuchem, ale nie wiedział, co ma zrobić, byśmy go do naszej gromady przyjęli. Wspólnie wytłumaczyliśmy mu, że aby zostać zuchem trzeba troszkę się postarać. Trzeba przestrzegać zuchowych praw i obowiązków… nauczyć się piosenek i mieć zawsze dobry humor.
Nasi najmłodsi goście też szybko zrozumieli, że być zuchem “to fajna rzecz”. I w ten oto sposób powstała nowa gromada… a co będzie ze “starymi” zuchami?
Myślę, że z powodzeniem powiększą harcerską, właściwie już dorosłą, drużynę “Mirowskie Sokoły”.
Czuwaj!
dh pwd Aneta Mizera